25 marca 2021
Koń w galopie nie śpiewa, ale też koń się z galopu nagle nie zatrzyma - wiadomo, co nagle, to po diable. W ramach więc końskiego kłusu Artur Andrus i Wojciech Zimiński napiszą bonusowy odcinek swojej kryminalnej powieści, który autorzy przeczytają zresztą na antenie osobiście.
Państwa zadaniem jest wybrać dwa słowa, które się w nim pojawią - i tym samym ustawią, jak by nie patrzeć, jego fabułę. Zabawa trwa do godziny 22 (mamy czwartek, 25 marca). Słowa do wyboru to:
Gładź Żardyniera Porfir Nie po to Sukulent
Państwa wybory prosimy przesyłać na adres: [email protected]
„A koń w galopie nie śpiewa” to humorystyczna, absurdalna opowieść o pracowniku ogrodu botanicznego Kazimierzu Kortuniu, przypadkowo uwikłanym w morderczy suspens, który samodzielnie próbuje rozwiązać. Historia kryminalna jakich wiele, jednak unikatowość tej powieści kryje się w tym, jak powstawała.
Jak zdradził pomysłodawca powieści Wojciech Zimiński: Nie cierpię wręcz pracować w samotności, a wirusowa pandemia zmusiła nas do ograniczenia kontaktów z ludźmi i zamknięcia w czterech ścianach. Trzeba było wymyślić coś, co bezpiecznie można robić zespołowo. Przypomniała mi się taka dziecięca zabawa, która polegała na tym, że rysowało się postać. Jedna osoba rysowała głowę, zwijała ją w trąbkę i przekazywała drugiej, która rysowała szyję, kolejna rękę i tak dalej. Pomyśleliśmy z Arturem Andrusem, że to będzie dla nas świetna zabawa twórcza i tak w pandemii powstała nasza powieść „A koń w galopie nie śpiewa”.