Antarktyda marsjańskim poligonem?

Gdzie najbliżej Ziemi znajdziemy Marsa? To pozornie niezbyt mądre pytanie ma jednak drugie dno, a odpowiedzią na nie jest Antarktyda. Polscy polarnicy wspólnie z inżynierami zainicjowali badania nad technologię kosmiczną, która pozwoli człowiekowi przeżyć podczas misji na Marsa. Skąd pomysł na taką współpracę?

- Niewielu zdaje sobie sprawę z tego, że Antarktyda to tak naprawdę inna planeta na planecie Ziemia. Obszary polarne, a w szczególności Antarktyda Wschodnia, wykazują wiele cech wspólnych ze środowiskiem marsjańskim. Przed podbojem Marsa warto wylądować w Oazie Bungera. Rok spędzony tam w specjalnie przygotowanym refugium będzie odpowiednim sprawdzianem zarówno dla technologii, jak i dla człowieka. Życie na Antarktydzie jest bowiem tak samo mało prawdopodobne jak życie na Marsie - tłumaczył Klaudii Kowalczyk prof. Marek Lewandowski z Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk, który powrócił niedawno z opuszczonej na niemal 40 lat polskiej stacji antarktycznej imienia Dobrowolskiego nieopodal Oazy Bungera - miejsca typowanego przez specjalistów na przyszły marsjański poligon. 

Całego materiału Klaudii Kowalczyk można posłuchać tutaj:

Antarktyda marsjańskim poligonem?

Radio Nowy Świat