Pewne bzdury mają sens, czyli o książce “Cunk o wszystkim. Encyklopedia Philomennica”

- Pamiętam, że gdy poproszono mnie o napisanie tej książki, w mojej głowie pojawiła się myśl. To było przyjemne uczucie, którego doświadczałam później wielokrotnie - czytamy na pierwszych stronach “Cunk o wszystkim. Encyklopedia Philomennica” Philomeny Cunk. Autorka nie stroni w niej od charakterystycznego dla siebie absurdalnego poczucia humoru i pozoru narracyjnej bzdury. Te wynikają jednak z niezwykłej bystrości myślenia i kryją w sobie cały arsenał życiowych refleksji oraz prób znalezienia odpowiedzi na wiele nurtujących pytań. Pisze o wszystkim, co współczesny człowiek wiedzieć powinien: od Szekspira po kiełbasę, od Archiego Medesa po psychologię lewolucyjną, od Imperium Rzymskiego po kserokopiarki.

 - Cunk komentuje rzeczywistość od "Sasa do Lasa". Na każdym temacie zna się najlepiej i nie czuje żenady. A wszystko to, zdawać by się mogło, na niewielkim poziomie refleksji. Myślę, że to książka idealna dla polskiego czytelnika. Nie tylko dlatego, że pełno w niej uwielbianego przez nas brytyjskiego humoru - przekonywała Maria Brzozowska, redaktorka polskiego wydania “Cunk o wszystkim. Encyklopedia Philomennica”, którą ► "W środku dnia" gościł Mateusz Andruszkiewicz.

Całej rozmowy Mateusza Andruszkiewicza z Marią Brzozowską można posłuchać tutaj:

Pewne bzdury mają sens, czyli o książce “Cunk o wszystkim. Encyklopedia Philomennica”

Radio Nowy Świat