2 grudnia 2021
- Osoby cispłciowe, czyli takie, które nie mają problemów z tożsamością płciową, stanowią społeczną większość i mają skłonność do opowiadania życia za osoby transpłciowe. Próbujemy porównywać nasze cispłciowe doświadczenia z ich doświadczeniami. Tego jednak ostatecznie nie da się porównać. Dlatego ja sam wolę się nie wypowiadać w ich imieniu. Owszem, o sytuacji osób transpłciowych należy mówić, ale to im powinniśmy oddawać głos, to oni sami powinni opowiadać swoje historie – mówił Piotr Jacoń.
- Moje lęki jako rodzica dziecka transpłciowego z jednej strony są zwyczajne i oczywiste. Chciałbym, żeby moje dziecko było szczęśliwe. Myśląc jednak o przyszłości wiem, że życie mojej córki będzie dużo bardziej skomplikowane. Obecnie jestem na etapie, w którym początkowy lęk zastąpił gniew i pytanie: dlaczego ja muszę się bać? Nie chcę drżeć o to, czy wyjdziemy z córką z domu, czy nie. Oczekuję, że państwo zrobi coś dla nas jako obywateli – podkreślił.
- Przestrzeń, w której osoby transpłciowe w Polsce mogą czuć się komfortowo to przede wszystkim ta, którą tworzą one między sobą. Reakcje osób pracujących w służbie zdrowia i w sądownictwie są zawsze ruletką. Nigdy nie wiadomo, na kogo się trafi i jak ten ktoś cię potraktuje. W naszym państwie nie istnieją bowiem żadne procedury, które mogłyby zapewnić poczucie bezpieczeństwa. Osoby transpłciowe i ich bliscy funkcjonują w kręgu niepewności, który dla wielu okazuje się tragiczny – dodał Piotr Jacoń.
Całej rozmowy Katarzyny Kasi i Grzegorza Markowskiego z Piotrem Jaconiem można posłuchać tutaj:
Lucyna Wardecka
Więcej ciekawych audycji dostępnych jest w zakładce podcastów. Aby z niej skorzystać, zostań Patronem Radia Nowy Świat