6 stycznia 2022
W „Sztuce intonacji” Tadeusz Słobodzianek zagląda daleko za kulisy i czerpie inspiracje z historii teatru, aby opowiedzieć o geniuszu i tworzeniu się wielkich idei, ale też o słabościach ludzkich i prozie życia. Widzowie będą mogli bawić się odkrywaniem kolejnych nawiązań do najważniejszych postaci teatru XX wieku, z którym konfrontuje się i z którego czerpie teatr do dziś – czytamy na stronie Teatru Dramatycznego w Warszawie.
- Staram się, aby każda rola była dla mnie wyzwaniem. Ta oczywiście jest specyficzna z wielu względów. Dotyczy postaci, które ważne są nie tylko dla teatru polskiego. Ja gram akurat postać z teatru rosyjskiego. W czasie procesu prób, który był długi i z przerwami związanymi z pandemią, była szansa na to, żeby zastanawiać się wspólnie nad różnymi tropami w teatrze. Mamy nadzieję, że to będzie ciekawa konfrontacja zarówno dla nas i dla widzów – mówił Adam Ferency.
- Jednym z podstawowych niebezpieczeństw czyhających na aktora jest rutyna. W związku z tym ja przystępując do kolejnych prac, staram się postawić w sytuacji debiutanta, w której w gruncie rzeczy człowiek niczego nie potrafi i wszystko musi zacząć od nowa. Cały proces formowania samego siebie musi rozpocząć od nowa po to, żeby dojść do zaskakujących rezultatów. – opowiadał aktor.
Całej rozmowy Jana Niebudka z Adamem Ferencym można posłuchać tutaj:
Lucyna Wardecka
Więcej ciekawych audycji dostępnych jest w zakładce podcastów. Aby z niej skorzystać, zostań Patronem Radia Nowy Świat