10 grudnia 2021
- Obecnie mamy do czynienie z ogromnym rozrostem zapotrzebowania na surowce i energię w związku z trwającą odbudową po lockdownie. Tymczasem inwestycje w wydobycie i w produkcję energii na całym świecie wyhamowały. Ryzyko blackoutów jest jednak relatywnie małe. Zdecydowanie wyższe jest ryzyko wprowadzenia tzw. stopni zasilania. Gospodarstwa domowe, szpitale czy część przemysłu nie będą miały wówczas żadnych ograniczeń w dostawach energii. Zapotrzebowanie na nią będzie musiała ograniczyć jedynie część fabryk i galerii handlowych. Wszystko po to, by do blackoutu nie doszło - mówił Bartłomiej Derski.
- W wypadku wystąpienia blackoutu w pierwszej kolejności należy zadbać o zabezpieczenie kwestii egzystencjalnych: wody, żywności, ciepła i komunikacji. Warto stworzyć swój własny sposób na przetrwanie w wypadku braku dostaw energii i zdecydować, czy zostaniemy w domu oczekując na pomoc z zewnątrz, czy raczej wyruszymy poza miasto. Myślę, że wystarczającym będzie jedno lub dwutygodniowy zapas żywności i wody. Ponadto ważne jest zgromadzenie odpowiednich narzędzi i pomysłów choćby na to, w jaki sposób zagotujemy wodę - radził Piotr Czuryłło.
Całego materiału reporterskiego Adriany Bąkowskiej na temat blackoutu można posłuchać tutaj:
Lucyna Wardecka
Więcej ciekawych audycji dostępnych jest w zakładce podcastów. Aby z niej skorzystać, zostań Patronem Radia Nowy Świat