„Doppelgänger. Sobowtór”. Opowieść o dwóch złamanych życiorysach

„Doppelgänger. Sobowtór” to film, w którym Jan Holoubek po raz kolejny czerpie z najnowszej historii Polski. Po spektakularnym sukcesie filmu "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy", trzech sezonach "Rojsta" i miniserialu "Wielka woda", reżyser postanowił sięgnąć po wydarzenia z życia polskich agentów specjalnych PRL. „Doppelgänger. Sobowtór” nagrodzony został podczas tegorocznego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni za reżyserię, drugoplanową rolę męską, a także za kostiumy, scenografię oraz zdjęcia. Z reżyserem filmu Janem Holoubkiem i odtwórcą głównej roli Jakubem Gierszałem rozmawiał Jan Niebudek.

- „Doppelgänger. Sobowtór” to opowieść o sile totalitaryzmu. O człowieku, który działając "w imię dobra" własnego kraju i budując własną karierę, czyni zło. Robi to jednak z pełną wiarą w słuszność swojego postępowania. Ten mechanizm działa do dziś. W imię ideologii ludzie wciąż robią rzeczy najgorsze wierząc, że są usprawiedliwieni - zauważył Jan Holoubek.

- Pracując nad rolą Józefa vel. Hansa zależało mi na tym, by pokazać człowieka, który pod maską silnego mężczyzny skrywa zagubienie i dziecięcą wręcz wrażliwość. Zawód agenta żeruje na takich ludziach. Podobnie jak cały komunistyczny system żerował na postaci mojego bohatera - przyznał Jakub Gierszał.

Całej rozmowy Jana Niebudka z twórcami filmu „Doppelgänger. Sobowtór” można posłuchać tutaj:

„Doppelgänger. Sobowtór”. Opowieść o dwóch złamanych życiorysach

Radio Nowy Świat