19 sierpnia 2022
Chiny, Korea Północna i Iran to państwa, które znalazły się w czołówce zestawienia dotyczącego cenzury internetu. W pierwszej dwudziestce światowego rankingu stworzonego przez ekspertów z firmy Comparitech są także Rosja i Białoruś. Chociaż tradycyjni winowajcy zajmują czołowe miejsca, kilka pozornie wolnych krajów plasuje się zaskakująco wysoko. Autorzy zestawienia wskazali m.in., że polscy konsumenci treści z sieci mają ograniczony dostęp do torrentów i mediów informacyjnych - Z chińskiego internetu nie dowiemy się niczego o sytuacji w Tajwanie czy o tym, kim jest Dalajlama. To państwo, w którym cyberpolicja usuwa z sieci nieodpowiednie treści, a zadaniem cybermoderatorów jest pilnowanie państwowych standardów dyskusji na forach. Wszystko to wskazuje, że internet da się bardzo silnie ograniczyć. W Polsce mamy pełen dostęp do światowych mediów. Jednocześnie funkcjonują u nas także pewne instrumenty pozwalające włączać rząd i organy administracji publicznej w blokowanie treści internetowych. Tego typu narzędzi nie znajdziemy raczej w innych krajach UE. Z całą pewnością jednak polski internet jest wolny - zauważył dr Maciej Kawecki, Ambasador Cyfrowy UE, Prezes Instytutu Lema i Prorektor Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie, z którym na temat cenzury w internecie rozmawiał Michał Porycki.
Całej rozmowy Michała Poryckiego z dr. Maciejem Kaweckim można posłuchać tutaj: Dr Maciej Kawecki o najnowszym rankingu państw cenzurujących internet Lucyna Wardecka
Lucyna Wardecka