Ewa Woydyłło gościem Jarosława Mikołajewskiego w "Słowo daję" (19.05.2021)

Od narodzin uczymy się żyć i robić wszystko POMIMO.

POMIMO ŻE PRZEDWCZORAJ, w drodze z Libii do Włoch, utonęło co najmniej 57 Banglijczyków, a losu 33 uratowanych pewnie nigdy nie poznamy, dziś o 21.00 po raz drugi poprowadzę program "Słowo daję", w Radio Nowy Świat.

Bohaterem pierwszej audycji był Grzegorz Turnau. Bohaterką tej będzie Ewa Woydyłło. Puścimy pięć piosenek i zastanowimy się nad sytuacją życiową i psychiczną tych, którzy śpiewają, albo tych, o których się śpiewa. Ewa to mędrczyni niezwykła i nieoczywista, zapraszam więc z poczuciem, że nikogo nie narażam na rozczarowanie.

Nie puszczę - choć chciałem (nie zmieści się) - głęboko pięknej piosenki Seweryna Krajewskiego i Agnieszki Osieckiej "Uciekaj, moje serce". O czym ona jest? Pewnie o tym, że bardzo pragniemy miłości, czasami chcemy i udaje się nam (przekleństwo!) przeżyć ją na wyrost, i zostajemy o świcie z kimś, komu nie mamy nic do powiedzenia. A może o czym innym?... No właśnie o takich rzeczach będziemy rozmawiać z Ewą.

Piosenki będą spokojne, żeby nie było dziś głośno nad Banglijczykami. Czy był wśród nich chłopak, który sprzedał mi w zeszłym roku plażowe radyjko?

Tak, towarzyszy mi dzisiaj dziwnie spojona myśl o miłości i śmierci. Czyli o Losie.

Jarosław Mikołajewski

Zapraszamy do wysłuchania audycji w naszym archiwum: Słowo daję 2.