Historia jednej piosenki: "No Surprises" Radiohead

W tym roku minęło 25 lat od premiery prawdopodobnie najważniejszego wydawnictwa w dorobku grupy Radiohead, czyli albumu "OK Computer". "No Susprises" będący czwartym singlem promującym tę płytę zachwycił w tym czasie miliony słuchaczy pokrywając się złotem w Wielkiej Brytanii, Włoszech i Kanadzie.

- Samo nagranie powstało nieco wcześniej, bo w 1996 roku, gdy zespół postanowił zrobić sobie przerwę od trasy promującej ich poprzedni album "The Bends". Grupa chciała nagrać wówczas coś, co klimatem zbliżone byłoby do Marvina Gaye'a lub Louisa Armstronga w utworze "What a Wonderful World" oraz odzwierciedlałoby dźwięki inspirowane płytą "Pet Sounds" zespołu Beach Boys. "No Surprises" to kompilacja mnóstwa inspiracji złożonych w niecodziennym procesie twórczym, bo kompozycja nagrana pierwotnie w szybszym tempie spowolniona została na potrzeby partii wokalu Thoma Yorka - opowiadał w cyklu "Historia jednej piosenki" Mateusz Andruszkiewicz.

Więcej o historii powstania utworu i teledysku "No Surprises" zespołu Radiohead można posłuchać tutaj:

Historia jednej piosenki: "No Surprises" Radiohead

Radio Nowy Świat