12 sierpnia 2021
- Zmiany, które ma na myśli prezes Kaczyński nie nawiązują do standardów europejskich, niewiele wspólnego mają z praworządnością. Takie formalne zlikwidowanie Izby Dyscyplinarnej będzie wiązało się z czymś groźnym – mówił gość Kseni Maćczak w popołudniowej audycji.
Przypomnijmy, że sędzia Igor Tuleya nie orzeka od listopada 2020 r. Został pozbawiony immunitetu i zawieszony w obowiązkach służbowych uchwałą Izby Dyscyplinarnej SN.
Tymczasem 14 lipca Polska została zobowiązana do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów krajowych odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. 15 lipca TSUE potwierdził to wyrokiem orzekając, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem Unii oraz że Polska uchybiła swoim zobowiązaniom wynikającym z prawa UE.
Jeżeli Polska nie wykona decyzji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, czyli nie zawiesi całkowicie działania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego do 16 sierpnia, to Komisja Europejska będzie wnioskować do TSUE o kary finansowe.
Sędzia Tuleya odpytywany jak długo może być jeszcze odsuwany od orzekania powiedział, że nie wie. Wyraził jednak nadzieję, że do sądu jako sędzia orzekający zostanie przywrócony w związku z wyrokiem TSUE jak najszybciej.
Sędzia Tuleya, czas kiedy nie orzekał w sądzie, wykorzystał do popularyzowania zapisów konstytucji w ramach akcji Tour de Konstytucja. Na pytanie o tematy jakie pojawiały się podczas spotkań z obywatelami odpowiedział, że były one bardzo różne.
- Temat niezależności sędziowskiej oczywiście pojawiał się ale równie ważne były pytania o prawa dziecka, prawo do nauki, wolność zgromadzeń. Podczas takich spotkań uczą się obywatele ale uczą się też sędziowie. Obywatele uczą się jak rozumieć przepisy, jak funkcjonują instytucje. Natomiast my - sędziowie, prawnicy, uczymy się jak obywatele widzą wymiar sprawiedliwości i czego od niego oczekują – powiedział sędzia. Dodał też, że ma nadzieje iż kontakty z obywatelami będą się rozwijały. - To jest moją ambicja żeby wymiar sprawiedliwości był jeszcze bardziej pro obywatelski niezależnie od władzy politycznej – podsumował sędzia Igor Tuleya.
Agnieszka Hejne