28 czerwca 2022
"Hajland" to rozmowa dziennikarki i psychoterapeutki uzależnień o tym, kim jest i co ćpa współczesny narkoman. Autorki książki porzucają stereotypy, według których narkomanem staje się dziecko ze społecznego marginesu i przekonują, że dzisiejsze ośrodki leczenia uzależnień wypełnione są w dużej części przez latorośle prawników, lekarzy czy prezesów największych korporacji. - Dzisiejsza narkomania wygląda zupełnie inaczej. Dzieje się wśród nas wszystkich. Jest dużo bardziej subtelna i dużo mniej zauważalna. Musimy ją jednak dostrzec, nauczyć się o niej rozmawiać i odczarować wyobrażenie, że narkotyki należą do świata zupełnie z nami niezwiązanego. Nie ma już środowisk wolnych od narkotyków - mówiła na antenie RNŚ dr Maria Banaszak, psychoterapeutka uzależnień i współautorka książki "Hajland. Jak ćpają nasze dzieci", z którą o problemie narkomanii wśród młodzieży, naturze uzależnień i konieczności wypełnienia edukacyjnych luk w zakresie ich profilaktyki, rozmawiał Mateusz Andruszkiewicz.
- Uważam, że należy docenić to, o czym przed dwoma laty zaśpiewał głośno Mata w utworze "Patointeligencja". Odczarował nieco rzeczywistość i opowiedział o świecie, w którym żyjemy już od dawna, a którego nie chcemy zauważać - powiedziała dr Maria Banaszak.
- Dostrzeżenie obecności narkotyków w naszej rzeczywistości nie jest łatwe. Z zasady nie chcemy i nie lubimy bowiem dostrzegać rzeczy niewygodnych. Tymczasem prawdopodobieństwo sięgnięcia po marihuanę przez nasze dziecko w wieku gimnazjalnym sięga nawet 70% - dodała.
- Książkę, którą napisałyśmy wspólnie z Agatą Jankowską traktuję misyjnie. W mediach przekazy związane z narkotykami mają najczęściej charakter sensacyjny przez co niewielu odbiorców identyfikuje się z poruszanym problemem. W szkołach zaś stale brakuje przestrzeni, czasu i pieniędzy na edukację związaną z narkotykami - podkreśliła.
Całej rozmowy Mateusza Andruszkiewicza z dr Marią Banaszak można posłuychać tutaj:
Jak ćpają nasze dzieci? Rozmowa z dr Marią Banaszak Lucyna Wardecka
Lucyna Wardecka