Dbamy o Twoją prywatność

Aby udogodnić Ci korzystanie z naszej strony, wykorzystujemy pliki cookie, które są umieszczane w Twoim komputerze, telefonie komórkowym lub tablecie. Pliki te pomagają nam zrozumieć Twoje potrzeby i dzięki temu doskonalić działanie naszej witryny. Są one także wykorzystywane do dostarczania spersonalizowanych treści i komunikatów sponsorów. Część z plików jest niezbędna do prawidłowego działania serwisu i jego funkcjonalności.

Klikając w przycisk "Przejdź do strony" wyrażasz na to zgodę. Jeżeli chcesz dostosować swoje zgody, kliknij przycisk "Ustawienia".
Zawsze możesz zmienić swoje ustawienia klikając w znajdujący się w stopce link "Ustawienia cookie".

Wspieraj radio
Wspieraj radio
Kolejna część kultowego „Krzyku” wciąż straszy

Kolejna część kultowego „Krzyku” wciąż straszy

20 stycznia 2022

Lucyna Wardecka

W miniony piątek do kin weszła kolejna część kultowego filmu „Krzyk”. Pałeczkę reżyserską po zmarłym w 2015 roku Wesie Cravenie przejęli Matt Bettinelli-Olpin i Tyler Gillett. Sztuką jest, by dyskutując o gatunku, śmiejąc się z jego niedoskonałości i oczekiwań, budować w nim jednocześnie napięcie. To wciąż jest kino grozy – mówił na antenie RNŚ, Piotr Guszkowski z Gazety Wyborczej, który o fenomenie serii horrorów „Krzyk” rozmawiał z Janem Niebudkiem.

 

- Myślę, że Wes Craven po obejrzeniu tej części „Krzyku” byłby bardzo zadowolony. Z jednej strony w pełni wykorzystano w niej potencjał i reguły gatunku, z drugiej zaś zrealizowana została w sposób, który inteligentnie i błyskotliwie przełamuje oczekiwania widza wciągając go w pewną grę. Dokładnie tak, jak robił to Craven w czterech poprzednich częściach – ocenił Piotr Guszkowski.

- Aktorki Neve Campbell i Courteney Cox funkcjonują w filmie już trochę na innym poziomie. Będąc stałym elementem wszystkich części pojawiają się jako postaci kultowe, ale i mocno autoironiczne, odnoszące się do swoich doświadczeń – zauważył.

- Wydaje mi się, że sztuką w tym wszystkim jest, by dyskutując o gatunku, śmiejąc się z jego niedoskonałości i oczekiwań, budować jednocześnie napięcie. To wciąż jest kino grozy – podkreślił Piotr Guszkowski.

Całej rozmowy Jana Niebudka z Piotrem Guszkowskim można posłuchać tutaj:

Kolejna część kultowego „Krzyku” wciąż straszy

Lucyna Wardecka

 

Więcej ciekawych audycji dostępnych jest w zakładce podcastów. Aby z niej skorzystać, zostań Patronem Radia Nowy Świat

exclamation-icon

Tu wymagane są dodatkowe uprawnienia

Dostęp tylko dla zalogowanych użytkowników.

Zaloguj się. Nie masz jeszcze konta? Załóż je teraz.

exclamation-icon

Pobierz aplikację mobilną Radia Nowy Świat!

Android Auto, CarPlay, wygodny dostęp do podcastów (wraz z postępem odsłuchania), szczegółowa ramówka, archiwum playlisty - wszystko w jednym miejscu. Pobierz aplikację, zaloguj się i korzystaj ze wszystkich dostępnych funkcji.