17 listopada 2022
Liczba Polaków doświadczających kryzysu zdrowia psychicznego jest zatrważająca, a na wizytę u psychiatry lub psychoterapeuty czekać trzeba miesiącami. Tymczasem Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało wprowadzenie rozporządzenia opisującego psychoterapię jako nową dziedzinę publicznej ochrony zdrowia oraz wskazującego, że do uzyskania tytułu psychoterapeuty niezbędny będzie pozytywnie zadany egzamin państwowy. Resort zaznacza, że celem rozporządzenia jest zwiększenie dostępności do psychoterapii oraz uregulowanie rynku świadczonych usług psychoterapeutycznych. Czy proponowane zmiany zapewnią pacjentom łatwiejszy dostęp do specjalistów i skrócą dramatycznie długi czas oczekiwania na wizytę? Środowisko psychoterapeutów ma w tej kwestii wiele wątpliwości.
- Niepokoi mnie, że w czasach tak ogromnego społecznego niepokoju spowodowanego wojną w Ukrainie, po dwóch latach pandemii oraz w sytuacji wzrostu liczby prób samobójczych wśród młodzieży, proponuje się rozporządzenie, na skutek którego z systemu ochrony zdrowia odejść mogą psychoterapeuci pracujący w nim od wielu lat - alarmuje Aleksandra Andruszczak-Zin, psycholożka, psychoterapeutka, przewodnicząca Komisji Deontologicznej Polskiego Towarzystwa Psychoterapii Gestalt, którą w porannej audycji gościli Katarzyna Kasia i Grzegorz Markowski.
- Nieprawdą jest, że środowisko psychoterapeutyczne unika jakichkolwiek uregulowań. Przez niemal 30 lat wytworzyło swój własny system kontroli jakości pracy. Naprawdę zależy nam na tym, by pacjenci trafiali do prawdziwych specjalistów - zapewniała.
- Psychoterapeuci od dawna funkcjonują w systemie. Nie trzeba ich wytwarzać. Należy ich szanować i wspierać, a nie stawiać w sytuacji, w której swój wieloletni dorobek naukowy i zawodowy będą musieli udowadniać przed państwowymi egzaminatorami - podkreśliła.
Całej rozmowy Katarzyny Kasi i Grzegorza Markowskiego z Aleksandrą Andruszczak-Zin można posłuchac tutaj: Kontrowersje wokół regulacji dotyczących zawodu psychoterapeuty Radio Nowy Świat
Radio Nowy Świat