Niech dzieci zadają więcej pytań. Anna Ilczuk o spektaklu "Piotruś Pan"

"Piotruś Pan" to trzeci spektakl, który Anna Ilczuk dedykuje młodej publiczności. Po "Dzieciach z Bullerbyn" i "Ronji, córce zbójnika” na podstawie powieści Astrid Lindgren, reżyserka podjęła się adaptacji dzieł Jamesa Matthew Barriego. Inscenizacja, którą od 5 marca oglądać będzie można na Scenie im. G. Holoubka Teatru Dramatycznego w Warszawie to zaproszenie do rozmowy o odkrywaniu i znaczeniu dziecięcych emocji oraz szansa na poznanie Piorusia Pana w zaskakującym, bo pozbawionym hollywoodzkiej narracji wydaniu.

- Wiadomo, że wszystkich problemów, o których opowiada "Piotruś Pan" nie podejmiemy w tym jednym spektaklu. Chciałabym jednak, żeby po jego obejrzeniu, dzieci zaczęły zadawać rodzicom wiele różnych i trudnych pytań - mówiła reżyserka Anna Ilczuk, którą w audycji "W środku dnia" gościł Jan Niebudek.

- Żyjemy w czasach, w których pojawiła się przestrzeń do rozmów z dziećmi, ale niestety nie każdy ma szansę, by z niej skorzystać. W szkołach brakuje propozycji działań edukacyjnych na temat emocji. Tymczasem ich świadomość jest bardzo ważna i trudna do osiągnięcia. Między innymi o tym opowiadamy w naszym spektaklu - zaznaczyła.

- Podobnie jak moje pozostałe adaptacje, "Piotruś Pan" jest bardzo wierny oryginalnym tekstom. Myślę, że przedstawienie może zaskoczyć wszystkich tych, którzy znają jedynie wersje hollywoodzkie twórczości Jamesa Matthew Barriego - dodała.

Całej rozmowy Jana Niebudka z Anną Ilczuk można posłuchać tutaj:

Niech dzieci zadają więcej pytań. Anna Ilczuk o spektaklu "Piotruś Pan"

Radio Nowy Świat