19 grudnia 2022
Samotność, rozstanie czy śmierć to najpopularniejsze motywy kina świątecznego - Ofiarami mroczych zabiegów scenariuszowych pada zazwyczaj postać kobieca, dzięki czemu bohaterem filmu stać może się atrakcyjny wdowiec z uroczym, rezolutnym dzieckiem u boku. Zarówno słabe telewizyjne komedie romantyczne, których na rynku amerykańskim powstaje kilkadziesiąt rocznie, jak i kinowe produkcje typu "Cud na 34. ulicy" czy "Kevin sam w domu", za którymi stoją wielkie hollywoodzkie budżety, określane są mianem filmów świątecznych. Tymczasem to dwa różne zjawiska kulturowe - mówiła w audycji "W środku dnia" Katarzyna Czajka-Kominiarczuk, autorka bloga Zwierz popkulturalny, która co roku podejmuje się trudu obejrzenia i ocenienia jak największej ilości tego typu produkcji.
- Istnieje kategoria filmów świątecznych, które są po prostu zabawne. Są też takie, które niewiele różnią się między sobą. Moimi "ulubionymi" są jednak te kompletnie absurdalne - przyznała autorka.
- W tym roku do produkcji, które określić można mianem ambitnych, zaliczyłabym "Świątecznego ducha", czyli musical komediowy z Willem Ferrellem, Ryanem Reynolds'em i fenomenalną Octavią Spencer - dodała.
Całej rozmowy Jana Niebudka z Katarzyną Czajką-Kominiarczuk można posłuchać tutaj:
Radio Nowy Świat