27 kwietnia 2022
W minioną niedzielę na scenie TR Warszawa odbyła się premiera spektaklu „Tom na wsi” będącego adaptacją sztuki “Tom à la ferme” kanadyjskiego dramatopisarza Michela Marca Boucharda. Przedstawienie wyreżyserowane przez Wojtka Rodaka opowiada o historii Toma, młodego chłopaka z dużego miasta, który pojawia się w rodzinnych stronach swojego tragicznie zmarłego partnera, aby wziąć udział w ceremonii żałobnej. To opowieść o rzeczywistości, w której spokój ważniejszy jest od prawdy – mówił na antenie RNS reżyser spektaklu. O kłamstwach, tabu i wykluczeniu, czyli o tym wszystkim, jak historia Toma rezonuje w polskiej rzeczywistości, Jan Niebudek rozmawiał z Wojtkiem Rodakiem w audycji „W środku dnia”.
- Tekst sztuki opowiadany jest z perspektywy Toma – chłopaka z dużego miasta, który doświadcza zderzenia dwóch różnych rzeczywistości. To historia o trudnych do pogodzenia wyobrażeniach i wzajemnych projekcjach – opowiadał Wojtek Rodak.
- Czułem, że to tekst, który może u nas dobrze zarezonować. Mam wrażenie, że w polskich rodzinach pewne tematy nadal się nie pojawiają albo funkcjonują w domyśle. Przygotowując program do spektaklu przetłumaczyliśmy z angielskiego tekst Sarah Schulman o homofobiczności w rodzinie i jej konsekwencjach. W Polsce wciąż jesteśmy niestety dopiero na początku drogi do poradzenia sobie z dyskryminacją osób homoseksualnych – zauważył.
- W przedstawieniu wykorzystaliśmy także fragmenty pochodzące z wydanego niedawno zbioru „Cała siła, jaką czerpię na życie. Świadectwa, relacje i pamiętniki osób LGBTQ+”. Wydało nam się bardzo istotne, by teksty te mogły wybrzmieć na scenie TR obok tekstu sztuki. W Warszawie żyje wielu Tomów - wiele dziewczyn i wielu chłopaków. Myślę, że wszyscy oni będą mogli się przejrzeć w opowiadanej przez nas historii – dodał.
Całej rozmowy Jana Niebudka z Wojtkiem Rodakiem można posłuchać tutaj:
Lucyna Wardecka
Więcej ciekawych audycji dostępnych jest w zakładce podcastów. Aby z niej skorzystać, zostań Patronem Radia Nowy Świat