16 lutego 2022
- Żyjemy w kulturze wojny, która przesiąknięta jest obrazami konfliktu i agonu. Mam wrażenie, że cały czas nie potrafimy sobie z tym poradzić – zauważył Tomasz Szerszeń.
- Nie możemy zamykać Auschwitz i Hiroszimy w muzealnych gablotach. Pamięć, aby była skuteczna musi być żywa. Trzeba znaleźć łącznik pomiędzy katastrofami z przeszłości a tym, co dzieje się teraz. To była myśl, która towarzyszyła mi podczas pracy nad książką – podkreślił autor.
- Do wielu miejsc pamięci wkradł się kapitalizm zmieniający je po części w formę rozrywki. Na YouTube dostępne są całe kompilacje filmików i selfie robionych w Auschwitz. Ludzie przekraczają pewne granice. Nie chodzi o to, by pamięć fetyszyzować, ale należy zdawać sobie sprawę z pewnych procesów, które rozgrywają na wielu poziomach - mówił.
- Im częściej obrazy wojenne zamykamy w muzealnych kliszach, tym bardziej mogą one powrócić. Pamiętać powinniśmy w żywy sposób. Śledząc dzisiejsze wydarzenia musimy zdawać sobie sprawę z pewnej historycznej powtarzalności – dodał.
Całej rozmowy Jana Niebudka z Tomaszem Szerszeniem można posłuchać tutaj:
Lucyna Wardecka
Więcej ciekawych audycji dostępnych jest w zakładce podcastów. Aby z niej skorzystać, zostań Patronem Radia Nowy Świat