Mianownik 16

Dni stają się coraz dłuższe, tym samym noce - coraz krótsze. Stają się krótsze, ale i cieplejsze, dzięki czemu możemy do późna siedzieć na balkonie, słuchać muzyki, czytać książki lub po prostu odpoczywać, obserwując otaczający nas świat. Kilka dni temu właśnie taki wieczór i wczesną noc na balkonie red. Jan Malinowski ( [email protected]) spędził i pomyślał, że to ciepło, zapach kwitnących bzów i (miejskie, bo miejskie, ale) ciemności są niezwykle inspirujące. 
Wtedy zapadła decyzja - spójrzmy na to, jak temat nocy jest wplatany do muzyki. Taki więc będzie wspólny mianownik w tym wydaniu Mianownika.
Co robiła Selena, grecka bogini księżyca, Rycerzowi Nocy? Jaki utwór stworzyła Florence Welch leżąc na podłodze studia nagraniowego po całej nocy imprezowania? Kto powrócił z zaświatów jako zombie, by zaprosić swoją dziewczynę na nocną przejażdżkę po mieście?  I jak smakuje nocne powietrze? Tego dowiemy się z szesnastego wydania podcastu Mianownik.

Playlista audycji:
ARCADE FIRE - Here Comes the Night Time
MAANAM - Ta noc do innych jest niepodobna
GABA KULKA - Kara Niny
FLORENCE + THE MACHINE - Cosmic Love
KÄÄRIJÄ - Cha Cha Cha
KAVINSKY, LOVEFOXXX - Nightcall
M83 - Midnight City
M83, SUSANNE SUNDFØR - Oblivion
SUSANNE SUNDFØR - Knight of noir
BJÖRK - History Of Touches
JAMIE WOON - Night Air
HEY - Z rejestru strasznych snów

Mianownikowe zadanie domowe:
Wykonanie live: M83, SUSANNE SUNDFØR – Oblivion (Live): https://www.youtube.com/watch?v=05GPiKPylHY
Teledysk: JAMIE WOON – Night Air