Nie tylko hip-hop 212

Pośród wszystkich muzycznych znakomitości, które zaserwował nam w tym roku OFF Festival, moją szczególną uwagę przykuł Nourished by Time. 

Śledzę jego poczynania od czasu, gdy magazyn Pitchfork nie szczędził słów zachwytu nad jego albumem “Erotic Probiotic 2”. Marcus potem wydał EPke “Catching Chickens EP” i zaczął tym samym współpracę z legendarną  wytwórnią XL Recordings, podobnie jak to lata temu zrobiła Adele, Jack White, The Prodigy, M.I.A. etc. Świetne jest to, że z tym nowym znakiem jakości nie zatracił starego usposobienia, bo to co mnie najbardziej urzeka w jego romantycznym miszmaszu gatunkowym, to taki ludzki element niedoskonałości, który nie dzieje się kosztem jakości produkcji. Do tego syntezatory, gitary, sample, śpiew i rapowanie w poprzek - wszystko to zawiera się w jego fantazji na temat mieszanki gatunkowej, którą można serwować słuchaczowi znudzonemu wtórnością muzyki popularnej. Serio. Marcus nie jest przy tym wyniosły, jest inny, jest jakiś, jest wyrazisty, ale nienachalny. Jego muzyka ma w sobie chłód i ciepło jednocześnie. 

Album “Erotic Probiotic 2” nagrywał podczas pandemii, w domu rodziców, w piwnicy. Świetnie się z tą świadomością oglądało jak ta muzyka “wychodzi na światło dzienne” i dobrze broni się na żywo, na dużej scenie. A jeszcze o wiele lepsza była rozmowa na jej temat. 

Mateusz Andruszkiewicz

Playlista audycji:

Toni Sancho - Don’t Wanna Break Your Heart!
Metronomy & Nourished by Time - My Love
Nourished by Time - Daddy
Nourished by Time - Rain Water Promise
Nourished by Time - Hell of a Ride
Nourished by Time - romance in me
Kali Uchis - Simple
M.I.A. - Paper Planes