Pora siesty 207

Miłość przybiera rożne formy. Na przykład humbaki śpiewają. Ich pieśni – pisze wielki David Attenborough – to sekwencje okrzyków, warczenia, wysokich pisków i przeciągłych dudnień. Mogą śpiewać bez przerwy przez ponad dobę. Każdy wieloryb ma własną, charakterystyczną pieśń, ale komponuje ją z tematów, które dzieli z resztą społeczności. Dźwięk zwierzęcia przenika przez człowieka, wprawia jego ciało w rezonujące drgania, jakbyśmy byli we wnętrzu organów katedralnych. Każda tkanka  przesiąknięta jest wielorybią pieśnią.
Czemu śpiewają – tego ponoć do końca nie wiadomo, ale jestem pewien, że to pieśni miłości, zachwytu nad cudem istnienia. Pieśni szczęśliwe, dar dla znanego im świata.

Wróciłem do filmu Boska Florence. Niektórzy widzą w nim komedię. Wspominam mojego profesora teatru skandynawskiego, który uczył nas o grotesce. Ma być komiczna i tragiczna zarazem – mówił, akcentując ostatnie słowo. Śmieję się tedy, oglądając niedościgłe trio Streep, Granta i Helberga, ale to śmiech na ściśniętym gardle. 

Oglądam film o trudnej miłości, która, jak mówi St. Clair, przybiera różne formy. Szacunku, czułości, troski, lojalności, poświęcenia. Że St. Clair, prowadząc podwójne życie, kocha Florence – nie wątpię ani na chwilę. Ale to głównie opowieść o miłości do muzyki. Tak silnej, że oślepia, a nawet, bądźmy szczerzy, ogłusza. 
Głos Florence brzmi jak pieśń humbaka i obojgiem rządzi najwyższa konieczność. Nie mogą nie śpiewać. Muzyka wypełnia ich życie tak ostatecznie, że musi znaleźć ujście. O ile wiemy, nikt sztuki wieloryba nie ocenia. Do głosu Florence Foster Jenkins nieuchronnie przyłożono miarę i okazało się, że jest najgorszą śpiewaczką w historii. 
Czy jednak przegrała naprawdę?

Nie przestaję myśleć o niej tkliwie. Wszak i ja chciałem dawać z siebie muzykę, pewny, że to najwyższa forma komunikacji. Zamilkłem, słysząc jakie to wątłe, wtórne wobec dzieł mych mistrzów. Florence śpiewała do ostatniej chwili życia. Nie potrafiła inaczej. Jak humbaki. 

Oto miłość prawdziwa i odwzajemniona.

Playlista audycji:

Lucia De Carvalho - Sem Fronteiras
Nancy Vieira - Ta Cundum Cundum
Mariza - Formiga Bossa Nova
Mariza - Beijo De Saudade
Mariza & Miguel Poveda - Meu Fado Meu
Ricardo Ribeiro & Javier Limón - Maria la Portuguesa (feat. Nino De Los Reis)
Rolando Villazón - Te Quiero Dejiste
Caetano Veloso & Luciano Pavarotti - Black Orpheus: Manha Do Carnaval
Luciano Pavarotti, Aldo Sisilli, Orchestra da Camera Arcangelo Corelli & Lucio Dalla - Caruso (Live at "Pavarotti International" Charity Gala Concert,  Modena 1992)
Deutsche Oper Berlin & Karl Böhm - The Marriage of Figaro / "Duettino - Sull'aria"
Nadine Sierra, Pretty Yende, Les Frivolités Parisiennes & Giacomo Sagripanti - Lakmé / Flower Duet: Dôme épais le jasmin . Sous le dôme épais