24 stycznia 2022
- W tym roku dotarło już do nas pięćdziesiąt książek. Zwykle jest to około setki debiutów rozumianych jako pierwsza lub druga książka autora. Formuła wymyślona przez prof. Jerzego Jarzębskiego wiąże się z historią podwójnego debiutu Witolda Gombrowicza. Przed „Ferdydurke” wydał on opowiadania, które spotkały się z różnym przyjęciem krytyki. Część się zachwyciła, część potraktowała je kpinami. „Ferdydurke” było poniekąd reakcją autora na przyjęcie jego debiutanckich opowiadań – mówił Tomasz Tyczyński, kurator-kierownik Muzeum Witolda Gombrowicza, sekretarz kapituły Nagrody Literackiej im. W. Gombrowicza
- Patronką nagrody jest Rita Gombrowicz - wielka ambasadorka naszej działalności. Cieszy ją też pomysł ustanowienia miesięcznej rezydencji dla pisarza w Vence na południu Francji, miejscu, gdzie – jak wspomina wdowa po pisarzu - Witold Gombrowicz czuł się jak w raju i które stało się jego prawdziwym domem – opowiadała Ewa Witkowska, zastępczyni kierownika Muzeum Witolda Gombrowicza.
- Kapituła nagrody zwraca uwagę na oryginalność formy i środków literackich języka. Nie jest to oczywiście kryterium decydujące. Dyskusje kapituły są zazwyczaj bardzo gorące, ale za każdym razem udaje nam się dojść do porozumienia. Książki, które były dotychczas nagradzane są naprawdę bardzo różnorodne. Wszystkie dobre i ważne – podkreślił Tomasz Tyczyński.
- Zaplanowany na 17 września finał nagrody poprzedzi kolejna edycja festiwalu "Opętani Literaturą" w Radomiu - dodała Ewa Witkowska.
Całej rozmowy Jana Niebudka z Ewą Witkowską i Tomaszem Tyczyńskim można posłuchać tutaj:
Lucyna Wardecka
Więcej ciekawych audycji dostępnych jest w zakładce podcastów. Aby z niej skorzystać, zostań Patronem Radia Nowy Świat