24 marca 2022
Rosalia to artystka, która jeszcze kilka lat temu znana była jedynie hiszpańskiej publiczności. Dziś docenia i podziwią ją cały świat. Zakochana we flamenco stylu Loli Flores i filmach Almodovara, z sukcesem łączy hiszpańską tradycję z popem, elektroniką, reggaetonem czy R&B. Jej najnowszy album „Motomami” to kolejna porcja niebywałego talentu, kunsztu, zmysłowości i flamenco osadzonego we współczesnych gatunkach. To także jeden z najbardziej wyczekiwanych albumów 2022 roku – mówił na antenie RNŚ Mateusz Andruszkiewicz.
- Jako nastolatka dorabiała sobie śpiewając na weselach i w barach muzycznych. Dekadę później o występ na imprezie urodzinowej, poproszona została przez samą Madonnę. W czasie studiów na prestiżowej uczelni muzycznej w Katalonii, poznała producenta Raula Refree’go, z którym stworzyła swój debiutancki album „Los Angeles”. Płyta zdobyła latynoamerykańską nagrodę Grammy – opowiadał Mateusz Andruszkiewicz.
- Drugi album „El mal querer” spajał flamenco z popem, elektroniką, reggaetonem i R&B. Ta nowatorska mieszanka muzyczna sprawiła, że kariera muzyczna Rosalii nabrała tempa. Zaraz po premierze płyty nastąpiła seria nagrań z takimi postaciami jak James Blake, Billie Eilish, Travis Scott i J Balvin - wspomniał.
- Jej najnowszy album „Motomami’, którego premiera odbyła się 18 marca, to kolejna porcja niebywałego talentu, kunsztu, zmysłowości i flamenco osadzonego we współczesnych gatunkach. To także jeden z najbardziej wyczekiwanych albumów 2022 roku – ocenił.
- Muzyką i wizerunkiem Rosalia komunikuje jak ważna jest ekspresja i poczucie wolności w wyrażaniu wszystkiego, czym kulturowo nasiąka jednostka – dodał.
Całego materiału Mateusza Andruszkiewicza można posłucha tutaj:
Lucyna Wardecka
Więcej ciekawych audycji dostępnych jest w zakładce podcastów. Aby z niej skorzystać, zostań Patronem Radia Nowy Świat