20 października 2021
Według reform zapowiadanych przez rząd, wszystkie sądy w Polsce mają uzyskać status sądów okręgowych. Zakres zadań Sądu Najwyższego będzie dotyczył jedynie porządkowania orzecznictwa. Próbą odpowiedzi na pytania o cel reform i ich praktyczne przełożenie na funkcjonowanie polskich sądów, zajęła się Ksenia Maćczak. Jej gościem w audycji „Nowy Świat po południu” był Dariusz Mazur, sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie i rzecznik Stowarzysznia Sędziów „Themis”
W opinii sędziego Dariusza Mazura celem wszystkich zmian zachodzących w polskim wymiarze sprawiedliwości jest jego upolitycznienie. – Gros polskich sędziów obserwując to, co dzieje się w wymiarze sprawiedliwości nie ma wątpliwości, że od samego początku cel wprowadzanych zmian jest jeden: oddalić sądy od obywateli, a przybliżyć je władzy politycznej tak, by były przez nią w pełni sterowalne. Żadna ze zmian, które zostały wprowadzone w ciągu ostatnich sześciu lat nie zmierzała w innym kierunku – mówił Dariusz Mazur.
Rząd zapowiada przemianowanie sądów obu instancji na sądy okręgowe. Przewidziana jest także likwidacja Izby Dyscyplinarnej. - Trybunał Konstytucyjny sprostał oczekiwaniom władzy. Izba Dyscyplinarna okazała się być organem, który nie działa całkowicie pod dyktando władzy i dlatego zostanie zlikwidowana. Taka jest moja interpretacja planów rządu – tłumaczył Dariusz Mazur.
W jego uznaniu obowiązujący obecnie w Polsce podział sądów nie powinien zostać naruszony. – Szczeble sądownictwa wynikają z różnych kategorii spraw, o których sąd orzeka. Sprawy karne nie powinny być mierzone tą samą miarą. Nie bardzo wyobrażam sobie sytuację, w której jednego dnia sędzia zajmuje się sprawą zorganizowanej przestępczości i sprawą o zakłócenie ciszy nocnej. Takie sprawy prowadzi się zupełnie inaczej, mają różną dynamikę i wymagają od sędziego zupełnie odmiennego przygotowania. Nie widzę żadnego sensu w łączeniu tych szczebli sądownictwa. – podkreślił Dariusz Mazur.
Po wprowadzeniu planowanych reform dawne sądy regionalne nie będą przygotowane merytorycznie do pracy, a Sąd Najwyższy może utracić kontrolę nad jednolitością orzeczniczą w kraju. – Wpływ Sądu Najwyższego na sądy powszechne powinien być realny, a nie symboliczny. Nie wyobrażam sobie tego, w jaki sposób Sąd Najwyższy będzie sprawował nadzór orzeczniczy nad działalnością sądów powszechnych, jeśli pozbawiony zostanie prawa rozpoznawania kasacji – powiedział Dariusz Mazur.
Całej rozmowy Kseni Maćczak z sędzią Dariuszem Mazurem można posłuchać tutaj:
Radio Nowy Świat
Więcej ciekawych audycji dostępnych jest w zakładce podcastów. Aby z niej skorzystać, zostań Patronem Radia Nowy Świat