6 sierpnia 2021
Przełom lipca i sierpnia to największe żniwa dla osób związanych z branżą turystyczną. Klaudia Kowalczyk zapytała Annę Kryjer z portalu nocowanie.pl, jak wygląda zainteresowanie Polaków wakacjami i jak to się ma do cen za pobyt nad morzem czy w górach.
Beata Tomczyk
Zdaniem Kowalczyk, „paragony grozy” przedstawiające horrendalnie wysokie ceny nad polskim morzem obiegły w lipcu internet, strasząc perspektywą kosztownych wakacji – a tymczasem samorządowcy z wybrzeża nie zgadzają się z takim przedstawieniem sprawy. Ich zdaniem takie sformułowania są nadużyciem, bowiem nad morzem za obiad można zapłacić dokładnie tyle, ile w innych popularnych miejscach. Aby walczyć z dezinformacją, uruchomili akcję „Odkłamujemy Bałtyk”. Faktem jednak jest, że wakacje w Grecji kosztują dokładnie tyle, ile pobyt na polskim wybrzeżu.
Jak wynika z informacji Polskiej Organizacji Turystycznej, bon turystyczny aktywowały dotychczas ponad dwa miliony rodzin. Czas na to jest do końca marca 2022 roku – poinformowała Klaudia Kowalczyk.
Ksenia Maćczak w rozmowie z doktorem Wojciechem Fedykiem, ekspertem w dziedzinie biznesu turystycznego i polityki turystycznej, pytała też, jak będzie wyglądał sierpień w kraju pod kątem wakacji: Polacy zostaną czy wyjadą, wiedząc o nadchodzącej czwartej fali pandemii?
Na pytanie Maćczak, czy powinno się zamykać hotele na czas ewentualnej czwartej fali koronawirusa, ekspert odpowiedział:
– Co by pan sugerował tym, którzy myślą o przyszłorocznych wakacjach: rezerwować czy się wstrzymać? – dociekała Maćczak:
Popołudniowy program Radia Nowy Świat od poniedziałku do piątku w godzinach od 16:00 do 19:00 prowadzi Michał Porycki: podsumowuje wydarzenia mijającego dnia, i porusza wiele ciekawych i ważnych tematów. Zapraszamy do kontaktu: +48 224 280 280 oraz [email protected].