28 stycznia 2023
Szacuje się, że każdego dnia na sepsę zachorowuje w Polsce 150 osób. Na uratowanie życia zakażonego nią pacjenta lekarze mają zaledwie 12 godzin. Tymczasem klasyczne metody diagnostyki sepsy trwają średnio 72 godziny. Co więcej, wyniki badań często nie dają ostatecznej odpowiedzi dotyczącej przyczyny zakażenia uniemożliwiając tym samym podanie właściwego antybiotyku. Dramatyczną walkę z czasem przegrywa niemal 30% chorych. - Mamy wiedzę dotyczącą metod leczenia sepsy, ale cierpimy na niedostatek technologiczny spowodowany brakiem pieniędzy na nowoczesne urządzenia do mikrobiologicznej diagnostyki zakażeń. Ich zakup, czyli cel 31. Finału WOŚP to niesamowicie ważna inicjatywa - mówił dr Paweł Grzesiowski, z którym o znaczeniu wyposażenia polskich laboratoriów w najwyższej klasy urządzenia istotnie skracające czas rozpoznania sepsy, rozmawiała Ksenia Maćczak.
- Leczenie pacjenta z sepsą to wyścig z czasem, w którym pomóc mogą nowoczesne technologie, czyli szybkie panele badań z jednego pobrania krwi. Badania mikrobiologiczne pozwalają w ciągu kilkudziesięciu minut określić bakterię, która wywołała sepsę, a tym samym wdrożyć leczenie odpowiednim antybiotykiem i uratować życie pacjenta - zaznaczył dr Paweł Grzesiowski.
- Grajmy z WOŚP, bo cel jest niesamowicie ważny. To urządzenia, które mogą spełniać istotną rolę w diagnostyce sepsy i wielu innych zakażeń - zauważył.
Całej rozmowy Kseni Maćczak z dr. Pawłem Grzesiowskim można posłuchać tutaj: Sepsa - czym jest i dlaczego zabija? Rozmowa z dr. Pawłem Grzesiowskim Radio Nowy Świat
Radio Nowy Świat