19 maja 2022
Centrum zainteresowania spektaklu "To wiem na pewno" w reżyserii Iwony Kempy stanowi współczesna rodzina. Problemy bohaterów poznajemy w ich prywatnej przestrzeni. - Myślę, że to bardzo aktualna sztuka, po obejrzeniu której widz wyjdzie z teatru z pewną refleksją - mówiła Agata Kulesza, w przedstawieniu wcielająca się w postać żony i matki czwórki dorosłych już dzieci. O nieoczywistych rolach przypisywanych w rodzinie, konfrontacji z wzajemnymi oczekiwaniami i wyobrażeniami na jej temat oraz o emocjach, które towarzyszą bohaterom, twórcy przedstawienia opowiedzieli Katarzynie Oklińskiej.
- Bardzo lubię przyglądać się ludziom z bliska, a teatr traktuję jako laboratorium relacji międzyludzkich. Jesteśmy istotami emocjonalnymi i wydaje mi się, że ta nasza emocjonalność ma zasadniczy wpływ na nasze decycje oraz na to, kim jesteśmy nie tylko w przestrzeni prywatnej - przyznała Iwona Kempa, reżyserka spektaklu.
- Rodzina przedstawiona w spektaklu to mama, tata i czwórka ich dorosłych dzieci, z których każde dokonuje własnych wyborów. Podejmowane decyzje ujawniają jednak rozmaite konflikty i karzą wszystkim stanąć przed sobą w zupełnie nowych okolicznościach - dodała.
- Granej przeze mnie matce wydaje się, że wie wszystko i że zna rozwiązanie każdego problemu. Z lęku o dzieci stara się nad wszystkim czuwać. To się jednak nie udaje. Musi skonfrontować z tym, że jej wyobrażenia na ich tamat mijają się z rzeczywistością - opowiadała Agata Kulesza.
- To tekst, który otwiera dyskuję na temat tego, jakie role przypisujemy sobie lub inni je nam przypisują w rodzinie. Okazuje się, że nie wszystko jest takie jednoznaczne. Role potrafią się czasem odwracać - zauważył Przemysław Bluszcz, grający w przedstawieniu ojca.
Całego materiału Katarzyny Oklińskiej można posłuchać tutaj:
Lucyna Wardecka
Więcej ciekawych audycji dostępnych jest w zakładce podcastów. Aby z niej skorzystać, zostań Patronem Radia Nowy Świat