21 stycznia 2021
W środę, 20 stycznia 2021r., dotarła do nas jedna z najbardziej bolesnych wiadomości. Jeszcze nikt nie dowierza, wszyscy czekają na pobudkę z tego brutalnego snu. Jednak wszędzie słychać to samo: „zmarł Krzysztof Łuszczewski”. Współtwórca Radia Nowy Świat, mentor, wyjątkowy Człowiek.
Od zawsze związany z eterem. Był dyrektorem muzycznym naszego radia, autorem uwielbianych przez Państwa sobotnich „Dźwiękowych kontro-wersji”. W latach 2009-2014 był dyrektorem - redaktorem naczelnym „Czwórki” Polskiego Radia. Wcześniej związany z Antyradiem, i radiami Planeta, Kolor czy Pogoda.
- Żył radiem, był tu ciągle obecny - mówił na antenie Wojciech Mann:
Radio Nowy Świat
Po tym, kiedy pojawiła się szansa na stworzenie Nowego Świata dla słuchaczy i radiowców, Magdalena Jethon postawiła jeden warunek - z Krzysztofem:
Obietnica została dana. „Będziemy dalej robić takie radio”. Anna Krakowska:
„Czy wszystko działa? Czy wszystko w porządku?” - Jan Niebudek wspomina, że Krzysztof zawsze zadawał to pytanie:
- Krzysztof Łuszczewski po prostu wiedział Rzeczy - tak wspominał redakcyjnego kolegę Jan Chojnacki, choć, jak przyznaje, zdecydowanie zabrakło czasu...
Kiedy był problem, dzwoniło się do Krzyśka. Ksenia Maćczak też dzwoniła:
Tworzył radio, szlifował, pomagał zacząć tym, którzy, tak jak On, oczarowani byli magią dźwięku i mikrofonu.
Adrianna Calińska-Czaniecka napisała: „To Krzysztof dał mi szansę bycia częścią radiowego świata. To dzięki niemu spełniają się moje zawodowe marzenia.”
- Przywrócił mnie do mikrofonowego życia - mówił Robert Kawka:
„Byłeś tą osobą, która we mnie uwierzyła. Nauczyłeś mnie radia. Dałeś mi szansę i przestrzeń na moją twórczość”. Magdalena Rataj znała Krzysztofa Łuszczewskiego od wielu lat:
Jednak życie zawodowe to nie wszystko. Krzysztof był po prostu ciepłym, życzliwym człowiekiem. I spotkania takiej osoby na swojej drodze życzył wszystkim, i każdemu z osobna, Tomasz Paziewski:
Takich komentarzy jest wiele. Wszystkie jednak kończy jedno z najprostszych słów: dziękuję.
Wspominamy i wspominać będziemy. Krzysztofie, do zobaczenia, do usłyszenia.