Trwa boom na winyle. Moda czy powrót na dobre?

5 stycznia 2022

Lucyna Wardecka

Coraz większa grupa artystów wydaje swoje płyty na nośniku winylowym. Eksperci zwracają uwagę, że tak dużego zainteresowania winylami nie było od kilku dekad. Zdarza się, że tłocznie nie nadążają z ich produkcją. W Stanach Zjednoczonych przed świętami pobity został rekord sprzedaży. Od 17 do 23 grudnia sprzedano ponad 2 mln płyt. O tym, czy boom na winyle to tymczasowa moda, czy raczej zwiastun ich powrotu na dobre, posłuchać mogą Państwo w materiale przygotowanym przez Annę Zakrzewską.

- Płyty winylowe kupują wszyscy. Zarówno ludzie bardzo młodzi, jak i tacy po 60 r. ż. Mamy stałą grupę klientów, którzy odwiedzają nas od wielu lat i takich, którzy przychodzą przypadkowo i robią zakupy spontanicznie. Sprzedajemy tak naprawdę wszystko. Począwszy od popu, rocka, poprzez soul, funk, jazz aż po hip-hop i muzykę elektroniczną. W ofercie znaleźć można naprawdę dużo ciekawych płyt – mówił Piotr Pytkowski, kolekcjoner i doradca sprzedaży w sklepie „Asfalt Winyle i Wino” w Warszawie.

- Wzrost sprzedaży płyt winylowych wiąże się z tym, że ludzie potrzebują gadżetu, czegoś namacalnego. Muzyka w streamingu nigdy tych zachcianek nie spełni. W związku z tym, że popyt jest coraz większy, tłocznie mają kilkumiesięczne okresy oczekiwania dla swoich klientów. Bańka rośnie i zapewne w pewnym momencie pęknie – tłumaczył Marcin Tytus Grabski, założyciel i właściciel sklepu „Asfalt Winyle i Wino” w Warszawie.

Całego materiału reporterskiego Anny Zakrzewskiej można posłuchać tutaj:

Trwa boom na winyle. Moda czy powrót na dobre?

Lucyna Wardecka

Więcej ciekawych audycji dostępnych jest w zakładce podcastów. Aby z niej skorzystać, zostań Patronem Radia Nowy Świat