Wyprawa osób z niepełnosprawnościami na Machu Picchu

Podbili Machu Picchu i przeżyli przygodę życia. Osoby z niepełnosprawnością z Piły oraz ich opiekunowie jako pierwsza taka grupa weszli na peruwiański szczyt. Pomysłodawcą był Jarosław Szczepaniak, znany jako Szczepan z piosenki zespołu Strachy na Lachy "Piła Tango", który w Chicago prowadzi biuro turystyczne.

- On jest taką osobą, że jeżeli ktoś mu powie, że czegoś się nie da, no to on pokaże, że się da. Tak właśnie było z wyprawą na Machu Picchu - mówi Wojciech Rec ze Stowarzyszenia "Na Górze", który od 30 lat pracuje z osobami z niepełnosprawnością, koordynator wyjazdu. Największą trudnością była kilkudziesięciogodzinna podróż z Piły przez Warszawę, Amsterdam do Limy.

- Ja jestem całkowicie sparaliżowany, mam niedowład kończyn dolnych i z tym miałem największe obawy. Po wylądowaniu, no człowiek szczęśliwy, aż pojawiały się nawet łzy w oczach. 7 dni, a my od rana, od godziny 8:00 do godzin wieczornych byliśmy na pełnych obrotach. Lima, Cuzco, wyprawa na Machu Picchu, program przeogromny. Ja jeszcze nie byłem na takich wakacjach - dodaje Arkadiusz Ostrowski.

Wyprawa na Machu Picchu pozostanie na całe życie z uczestnikami. Martyna Poźniak całe życie marzyła o odwiedzeniu Ameryki Południowej:

- Oprócz samej góry udało się przede wszystkim doświadczyć tego pięknego klimatu, tych samych kolorów, jacy są ci ludzie. Sam ten klimat mnie bardzo zauroczył. Dla mnie to niesamowite, że na tych ruinach stały normalnie domy. Dotykałam kamieni, które były tak precyzyjnie wykonane! To jest aż niesamowite, że człowiek coś takiego własnymi rękoma potrafi wytworzyć.

Więcej o wyprawie w relacji Klaudii Kowalczyk:

Wyprawa osób z niepełnosprawnościami na Machu Picchu

Radio Nowy Świat