6 listopada 2022
01:53:22
Marcin Kydryński
Moi drodzy,
fajny film wczoraj widziałem. – Momenty były? – Masz… jak on te papierowe samoloty rozwijał…
Nie przepuszczę żadnego obrazu o jazzowej proweniencji, zwłaszcza jeśli Terence Blanchard oliwi w nim tłoki swej trąby. Cenię jazz w filmie. Ale dziś nie tylko o nim. Tylko o tym, że ledwie przed chwilą, w naszym kręgu kulturowym, można było zostać spalonym żywcem za inny kolor skóry a ulica oklaskiwała takie widowisko. Wiemy… powiedzą Państwo. Ale mnie nie przestaje zdumiewać uczciwość, z jaką inni potrafią brać się za bary ze swoimi demonami. To wielki dar. Proszę wybaczyć truizm, ale miarą wartości społeczeństwa jest – oczywiście po pierwsze to, jakie miejsce w nim zajmuje kobieta, ale po drugie: jak radzi sobie ono z niewygodną prawdą o własnej przeszłości. Czy umie spojrzeć w lustro.
Trudno zliczyć amerykańskie filmy, które mierzą się z piętnem rasizmu. Jedne wikłają nas w autentyczne tragedie jak Mississippi Burning, inne, jak Django Quentina Tarantino uznają, że po latach werystycznej udręki zasłużyliśmy na luksus makabrycznej metafory. Bywają wśrod nich także nieznośne propagandowe produkcyjniaki, jak Ma Rainey, co przyjąłem z bólem serca, bo muzykę do tego bąka stworzył Branford. Nowe dzieło Netflixa o – w moim pojęciu bezbarwnym tylule Blues jazzmana (czemu nie Jazz bluesmana?), wpisuje się w nurt kina z tezą, upraszcza, ale mimo wszystko silnie mną wstrząsa. I wierzę, że ta historia, jakkolwiek wpół baśniowa, mogła zdarzyć się naprawdę. Niestety.
Nie zdradzając szczegółów, wyznam z żalem, że znów zazdroszczę. Nie, że filmy kręcić umieją. Nawet nie, że w czasach muzycznego bełkotu spieszą z odświeżającą partyturą. To ważne. Ale najcenniejsze, że potrafią przyznać: zbłądziliśmy. A my wciąż: Husaria, Powstanie, Zesłanie, Cud Świętej Panienki. Arkadia bezgrzesznych, a Zło zawsze z zewnątrz. Że Smarzowski i nieliczni akolici wciąż mogą robić tu filmy – przyjmuję z wdzięcznym zdumieniem i kłaniam się im nisko.
Marcin
Playlista audycji:
Dooley Wilson - As Time Goes By Amirah Vann, Joshua Boone & Austin Scott - Let The Good Times Roll Michael-Leon Wooley, Bruno Campos & Anika Noni Rose - When We're Human (feat. Terence Blanchard) Louis Prima, Phil Harris & Bruce Reitherman - I Wan'na Be Like You (The Monkey Song) Michael Giacchino - The Glory Days Jerry Goldsmith - Katya John Barry, Joel McNeely & London Symphony Orchestra - Main Title Tom Jones - Thunderball John Barry - The Cotton Club Soundtrack - Aria Dla Karolinki Cafe Jazz Trio - Kariera Nikodema Dyzmy - LUIZA Krzysztof Komeda - Ballad for Bernt
Moi drodzy, fajny film wczoraj widziałem. – Momenty...
56:50
Playlista audycji: - JESTESMY KOSMOSEM Pat Metheny -...
56:32
16 marca 2025
01:54:04
Moi drodzy, w Lizbonie wysoka woda. Od trzech tygodni pada prawie nieustannie.To chwila, w...
9 marca 2025
01:53:26
Moi drodzy,mieszkam od paru dni na placu Jemma el-Fna w Marrakeszu. Raptem godzina lotu z domu w...
2 marca 2025
01:53:41
Moi drodzy,Ponownie w Białym – choć w istocie – Pastelowym Mieście. Dziś Siesta z...
23 lutego 2025
01:52:18
Moi drodzy, z serca dziękuję za szczęśliwy wieczór w NOSPR, „Otwarcie Liryczne”...
16 lutego 2025
01:53:33
Moi drodzy,Życzliwy los rzucił mnie do Gliwic, do studia Pokochaj Fotografię, do nieocenionej...
9 lutego 2025
01:53:23
Moi drodzy,spieszę z dobrymi wieściami, w smudze miodowego światła.Po pierwsze: za...
2 lutego 2025
01:53:38
Moi drodzy,Luty.W te dni nawet Hawana, szarugą spętana, Ustkę zimową przypomina.Okrutny...
26 stycznia 2025
01:53:32
Moi drodzy,nie można czuć się samotnym w Hawanie. W ostateczności towarzyszą ci zawsze...
19 stycznia 2025
Moi drodzy, wciąż w Hawanie. Ulicami starej dzielnicy spacerują tu kapłani i wyznawcy...
12 stycznia 2025
01:55:11
Moi drodzy, Siesta popłynie dziś w państwa stronę spod dachów starej Hawany. To nie znaczy...
5 stycznia 2025
01:53:43
Moi drodzy, jeszcze przez chwilę w smudze północnego słońca, cieszę się na kolejny rok...
29 grudnia 2024
01:51:13
Moi drodzy,ostatnie to spotkanie w tym roku, tak dla mnie fortunnym. Jakkolwiek zdarzały się i...