2 kwietnia 2023
01:53:43
Marcin Kydryński
Moi drodzy, kto wędruje z Elbląga do Piły ten mija Złe Mięso. Nie wiem, czy lubiłbym tam żyć i mieć w adresie tak mroczne wegetariańskie memento. Chętnie za to uwiję sobie gniazdko w wiosce Nieświń, z nadzieją, że współobywatele zastosują się do sugestii zawartej w nazwie. Inną wizję mają mieszkańcy osad wokół Żnina, gdzie także bawiłem niedawno. Nazwali swe sioła Wenecja i Paryż. Z ich tęsknotą współodczuwam w pełni. Mieszkać w Paryżu, mój Boże.
Ale warto marzyć precyzyjnie. By zbudzić się w malarskiej pracowni z oknami o powierzchni kortu tenisowego, nad brzegiem Sekwany, na tyle blisko fontanny Saint Michel, by spacer tam na poranną kawę nie trwał dłużej niż pięć minut. Bo Paryż to też mrok przedmieść, ich lęk, smutek, beton, beznadzieja. Tam nawet deszcz pada jakoś bardziej niż ten, w którym lubił spacerować bohater Allena z Leą Seydoux.
Ech, stary Paryż. Montaigne nazwał go najszlachetniejszą ozdobą świata. Louis Gresset westchnął: „żyje się tylko w Paryżu, wszędzie indziej się wegetuje”. Kazimierz Brandys uważał, że to miasto w którym najłatwiej jest się obyć bez szczęścia. Enrique Villa Matas widzi rzecz inaczej: „kiedy przychodzi wiosna i zapełniają się kawiarnie, a uliczni śpiewacy, którzy wyrastają jak spod ziemi, śpiewają La vie en rose, miasto – choćbyś nawet nie chciał i wolał widzieć życie w ciemnych barwach – staje się najlepszym miejscem pod słońcem do bycia szczęśliwym”.
Tak, „Paryż nigdy nie ma końca” pisał Hemingway wspominając z zaskakującym u niego sentymentalizmem dawne czasy, „kiedy byliśmy bardzo biedni i bardzo szczęśliwi”. Francuska stolica zdaje się rymować z pojęciem szczęścia.
A tymczasem kwiecień. April in Paris – wabi słynna piosenka. Jadę tedy przez Paryż u progu wiosny. Zieleń się jeszcze nieśmieli, ale już gdzieniegdzie żonkile, muszki, owieczki. Gdybyż jeszcze trafiło się paru przyjaciół, dobra jakaś kobieta. Mógłbym przecie i tu być szczęśliwy, myślę. Wiosną w Paryżu, pod Żninem. I pod błękitnym niebem. Tyle wystarczy.
M
Playlista audycji:
Louis Armstrong - La Vie En Rose Ella Fitzgerald, Louis Armstrong - April In Paris Charles Aznavour - Dianne Reeves - J'Aime Paris Au Mois De Mai Harry Connick, Jr. - I Love Paris Julie London - Lonely Night in Paris Márcio Faraco - Paris Yves Montand - A Paris Édith Piaf - Paris Charles Trenet - La Romance De Paris Jacques Brel - Les Prénoms De Paris Juliette Gréco - Sous les ponts de Paris (ft. Melody Gardot) Francesca Blanchard - Sous le ciel de Paris Guillaume Juhel - Paris Sous La Pluie
Moi drodzy, kto wędruje z Elbląga do Piły ten mija Złe...
56:55
Playlista audycji: Zaz - Paris sera toujours Paris Zaz -...
56:48
31 sierpnia 2025
01:52:16
Moi drodzy,Ktoś wyłączył światło!Czy to już tak będzie teraz aż po kres...
24 sierpnia 2025
01:53:49
Moi drodzy,Wciąż nie potrafię się otrząsnąć po wiadomości o odejściu Staszka Sojki,...
17 sierpnia 2025
01:51:52
Moi drodzy,Zostawiam powoli moje płowe łąki i ruszam w drogę.Spieszę w siestowym...
10 sierpnia 2025
01:52:53
Moi drodzy, wędruję od wielu dni w płowym pejzażu, z muzyką świerszczy, owiec i wiatru, a...
3 sierpnia 2025
01:53:59
Moi drodzy,Z powrotem w pejzażu z naszej siestowej okładki.Ta dal beżu bez kątów prostych...
27 lipca 2025
01:53:06
Moi drodzy,Niczym wędrowni ptacy i ja ruszyłem w doroczną peregrynację. Okazuje się, że...
20 lipca 2025
01:52:50
Moi drodzy,Jak Państwa życie traktuje, życzliwie?Cieszę się tą nadzieją.Ja...
13 lipca 2025
01:52:20
Moi drodzy,„Ten rodzaj lata wydaje mi się odrobinę niefortunny”, przeto wracam – i...
6 lipca 2025
01:52:45
Moi drodzy, Skwar na farmie jak w piekle Afaru czy w dolinie Omo.I ja to szanuję!...
29 czerwca 2025
01:53:17
Moi drodzy,Gnam z Grudziądza, z upojnych dni i nocy fado. Tęskne pieśni ze dwie przeto dziś...
22 czerwca 2025
01:53:45
Moi drodzy,Na farmie już po sianokosach. Bociany i żurawie mają swoją wielką...
15 czerwca 2025
01:53:05
Moi drodzy,Co to był za wieczór fortunny. Sala NOSPRu aż po najwyższe balkony wypełniona...