5 lutego 2023
01:53:21
Marcin Kydryński
Moi drodzy, czy można cieszyć się w życiu wielką sławą, jednocześnie pozostając prawdziwym artystą? Tak sformułował to pytanie z górą wiek temu Gustaw Mahler i zdaje się być wiecznie aktualne.
Być może warto zresztą ująć je inaczej, pytając o definicję pojęcia „prawdziwego artysty”. Jest-li nim ten, kto rząd dusz za sobą porywa, tłum na kolana rzuca, palące potrzeby współczesności dziełem swym zaspokaja? Jak się nie zgodzić. U2 i Elvis, Paul i John; Pavarotti, Mata i Zenon Martyniuk wreszcie. Wielcy szafarze szczęścia. Jeśli zadaniem sztuki jest zachwycać, wzruszać i wstrząsać, prawdziwi są to artyści.
Branford widzi rzecz inaczej. Powiedział kiedyś: Nagrywałem kolejne płyty, ale dopiero przy The Dark Keys, kiedy nikt jej nie kupił, pojąłem, że idę we właściwym kierunku. Namyśleć się nad tym odważnym zdaniem. Gary Burton, producent pierwszego albumu Pata Metheny – Bright Size Life, poradził młodzieńcowi: Nie myśl o publiczności. Ci, którzy zrozumieją twoje kompozycje nie narodzili się jeszcze. Pat wtedy zapewne sformułował swą definicję jazzu jako czasownika: to wieczne przekraczanie granic, ruch, stawianie pytań, ryzyko i rewolucja. Przypomina się słynna premiera Salome Ryszarda Straussa w 1906, na którą cały muzyczny świat zjechał do Grazu. Przygotowując się do tego doznania młody Arnold Schoenberg codziennie analizował nad fortepianem partyturę dzieła i mówił przyjaciołom: Być może za 20 lat pojawi się ktoś, kto pojmie te harmonie. Słowem: prawdziwy artysta szuka nowego języka. Zrozumiany wpada w rozpacz. Po premierze Wozzeka Adorno musiał całą noc pocieszać łkającego Berga, albowiem olśniony tłum wiwatował pod oknami kompozytora.
Nie mam wiążącej odpowiedzi na ten odwieczny dylemat. Pożegnam się zatem sceną z życia dwóch naszych bohaterów. Po próbie Symfonii Kameralnej Schoenberga szef filharmonii wiedeńskiej Gustaw Mahler wstał, poprosił orkiestrę, by zagrała akord C-dur. „Dziękuję” – rzekł. I wyszedł.
Do miłego, Marcin
Playlista audycji:
Diego El Cigala - Moreno Soy Simón Bolívar Youth Orchestra of Venezuela & Gustavo Dudamel - Conga del Fuego Kurt - Esta Guerra Entre Tú Y Yo (En Vivo) Santana - Oye Como Va Tito Puente & Eddie Palmieri - La Ultima Copa Abbe Lane - Whatever Lola Wants (feat. Tito Puente and His Orchestra) [Remastered] Machito, Tito Puente & Joe Loco - Caravan Mambo Omara Portuondo - Magia Negra (That Old Black Magic) Pedro Vargas - Smoke Gets In Your Eyes (Humo en Tus Ojos) Africando All Stars - Betece Bassekou Kouyate & Ngoni Ba - Wele Cuba (feat. Madera Limpia)
Moi drodzy, czy można cieszyć się w życiu wielką...
56:49
Playlista audycji: Lemlem Hailemichael - Lebego...
56:32
21 kwietnia 2024
01:53:49
Moi drodzy, jestem w Lizbonie, więc myślę o muzyce i miłości, bo jak inaczej. Z tęsknoty za...
14 kwietnia 2024
01:52:15
Moi drodzy, „człowiek jest mocny”. Jeśli bywa przy tym odrobinę szalony, mogą zdarzyć się...
7 kwietnia 2024
01:53:42
Moi drodzy, przeczytałem ostatnio dawne strofy, tak dziko niepoprawne, że aż je przytoczę dla...
31 marca 2024
01:51:54
Moi drodzy, Wielkanoc. Pora spierać się o sprawy ostateczne.Głęboko wierzący nie mają...
24 marca 2024
01:53:02
Moi drodzy, w Księdze Przyjaciół wydawnictwa Próby przeczytałem takie słowa:„Całe...
17 marca 2024
01:53:15
Moi drodzy, ważne są dedykacje.Książka z paroma słowami od zaprzyjaźnionego autora lub...
10 marca 2024
01:54:23
Moi drodzy, byłem ostatnio w głębokiej depresji. 123 metry poniżej poziomu morza. Danakil....
3 marca 2024
01:53:22
Moi drodzy, dokąd zmierzamy? – że zacznę od ostatniego z trzech pytań fundamentalnych. Cóż,...
25 lutego 2024
01:53:46
Moi drodzy, „jednym z najszczęśliwszych momentów ludzkiego życia jest, jak sądzę, początek...
18 lutego 2024
01:54:35
Leżeli obok siebie w półmroku. Dokładnie siedemdziesiąt lat temu, 18 lutego. Jej głowa...
11 lutego 2024
01:54:34
Moi drodzy, poza chwilą wszystko jest kłamstwem. Melancholik z Rasinari podejmuje myśl Maraia...
4 lutego 2024
01:53:48
Moi Drodzy,z lutym co zrobimy? Zwłaszcza, że tym razem jest „przestępczy” – śmie...