10 września 2023
01:52:44
Marcin Kydryński
Moi drodzy, wrzesień wierzga we mnie. Sinatra, gdy zbliżał się do pięćdziesiątki, śpiewał, że łagodnie wchodzi w September of my years. Wrzesień dla niego to – przynajmniej w słowach poety Sammy’ego Cahna, bo w życiu różnie bywało – czas odpoczynku w smudze miodowego światła. Spokój. Wyciszenie. Zwolnienie tempa. Nie zmierzch, ale dzień jeszcze.
Mnie wrzesień chwyta za gardło. I słyszę głos ze Wschodu: „Masz zawsze mniej czasu, niż ci się wydaje”. Słońce już nisko.
W maju, w dniu urodzin, zacząłem kolekcjonować stare zegarki. Otaczam się nimi, patrzę w ich twarze. Słucham szeptu maleńkich serc: „Co robisz ze swoim życiem?”. Czekam na wskazówki. Czy powiedzą mi, co dalej? Dokąd? Którędy?
Mam zegarek Taty. Ilekroć sprawdzam godzinę, to jakby spotykały się nasze oczy. Niewykluczone, że stary Longines był świadkiem mych narodzin. A potem nieobjętej sumy wspólnych z Tatą dni, godzin, sekund. Organizm tak skomplikowany jak zegar musi mieć chyba coś w rodzaju pamięci. Zatem przechowuje wspomnienia z – by pójść za metaforą Sinatry – maja naszego życia. W kopercie zegarka Taty szukam listu z przeszłości, mgnienia minionych słońc.
Są zegarki przedwojenne, z których każdy odmierzył wszystkie sekundy życia Mamy. I każdy świadkował Historii. Te misterne przedmioty wędrują do mnie z Berlina, Rzymu, Paryża. Czyje dłonie zdobiły? Jakie ujrzały zło, ale i jak wiele szczęścia. Jakie piękno. Jaki mrok. Jaką poznały rozkosz i rozpacz. Tak silne emocje musiały chyba w pulsie krwi z nadgarstka przeniknąć w ich filigranowe duszyczki?
Niektóre, te najdawniejsze, potrzebują szczególnej troski. Łakną czułości, jak starzy ludzie. Próbuję przejąć od nich mądrość, a z nią cierpliwość i opanowanie. To trudne.
Nie wiem, czy zostaną ze mną. Są zbyt surowe. Każdym drgnieniem pytają: „Nie tracisz czasu? Wyciśniesz życie do ostatniej kropli? Żadnej nie uronisz?”. Uronię. Tak wiele.
Sinatra rzekł: „Żyje się tylko raz. Ale tak, jak ja żyłem, raz wystarczy”. Zazdroszczę. Ja powiem pewnie: „Mało, mało…” M.
Playlista audycji: Wojciech Młynarski - Żniwna Dziewczyna Kenny Rankin - A Day in the Life of a Fool Zeca Pagodinho, Hamilton de Holanda, Yamandu Costa - Apelo Antônio Carlos Jobim, Sting - How Insensitive (Insensatez) Chris Botti - La Belle Dame Sans Regrets Mietek Szcześniak - Spoza Nas Anna Maria Jopek - On wszystko o nas wie Seweryn Krajewski - Lubię ten smutek Gad Elmaleh, Thomas Dutronc - Tu verras Saleka - Selfish Rosa Passos - Besame Mucho
Moi drodzy, wrzesień wierzga we mnie. Sinatra, gdy zbliżał...
55:59
Playlista audycji: The Rolling Stones - Waiting On a...
56:44
31 sierpnia 2025
01:52:16
Moi drodzy,Ktoś wyłączył światło!Czy to już tak będzie teraz aż po kres...
24 sierpnia 2025
01:53:49
Moi drodzy,Wciąż nie potrafię się otrząsnąć po wiadomości o odejściu Staszka Sojki,...
17 sierpnia 2025
01:51:52
Moi drodzy,Zostawiam powoli moje płowe łąki i ruszam w drogę.Spieszę w siestowym...
10 sierpnia 2025
01:52:53
Moi drodzy, wędruję od wielu dni w płowym pejzażu, z muzyką świerszczy, owiec i wiatru, a...
3 sierpnia 2025
01:53:59
Moi drodzy,Z powrotem w pejzażu z naszej siestowej okładki.Ta dal beżu bez kątów prostych...
27 lipca 2025
01:53:06
Moi drodzy,Niczym wędrowni ptacy i ja ruszyłem w doroczną peregrynację. Okazuje się, że...
20 lipca 2025
01:52:50
Moi drodzy,Jak Państwa życie traktuje, życzliwie?Cieszę się tą nadzieją.Ja...
13 lipca 2025
01:52:20
Moi drodzy,„Ten rodzaj lata wydaje mi się odrobinę niefortunny”, przeto wracam – i...
6 lipca 2025
01:52:45
Moi drodzy, Skwar na farmie jak w piekle Afaru czy w dolinie Omo.I ja to szanuję!...
29 czerwca 2025
01:53:17
Moi drodzy,Gnam z Grudziądza, z upojnych dni i nocy fado. Tęskne pieśni ze dwie przeto dziś...
22 czerwca 2025
01:53:45
Moi drodzy,Na farmie już po sianokosach. Bociany i żurawie mają swoją wielką...
15 czerwca 2025
01:53:05
Moi drodzy,Co to był za wieczór fortunny. Sala NOSPRu aż po najwyższe balkony wypełniona...