16 października 2022
01:54:38
Marcin Kydryński
Moi drodzy, "zmierzam raczej ku przemocy niż łagodności, ku piekłu raczej niż ku niebu, ku brzydocie raczej niż ku pięknu". Kuka nam to zdanie niczym kukułka, ale przede wszystkim uwiera i niepokoi. Kto takie czyni wyznania? Francis Bacon może? Jego portrety nie przestają mną tarmosić, dźgają pamięć, mroczą. Jackson Pollock? Nie zdziwiłbym się. Ileż trzeba samczej siły, ile złości, by tak chlapać farbą na prawo i lewo. Skąd. Zresztą my nie w sprawach obrazu przecież się spotykamy, a dźwięku. John Cage. – Ależ on skomponował napiękniejszy utwór w historii; cztery i pół minuty ciszy, która wszak ostateczną jest muzyką! – ktoś powie. Fakt, lecz John miał na myśli całość swego dzieła. I poszło za nim wielu, nie tylko spośród "kompozytorów współczesnych", ale i ludzi jazzu. Rozumiem, że świat wydaje im się takim padołem cierpienia, iż można o nim opowiadać jedynie muzyką programowo nieprzyjemną. Chyba wiem, gdzie słyszą niebezpieczeństwo. Słodycz. Oto czego się boją.
W operze Oliviera Messiaena Święty Franciszek z Asyżu mnich opowiada o spotkaniu z aniołem grającym na niebiańskim instrumencie: "Gdyby anioł zagrał jeszcze jedną nutę, nadmiar słodyczy zmusiłby moją duszę do opuszczenia ciała". Czuję podobny, błogi lęk słuchając niektórych saksofonistów altowych. Tenor ma w sobie zmysłowość. Sopran niezłomną szlachetność. Alt zaś słodycz właśnie, chwilami trudną do udźwignięcia.
Mój alt to Mark VI z 1954. Cenny, życiem sterany kawał mosiądzu. Jak zmusić to żelastwo by anielskie dobyło z siebie pienia, nie wiem. Tymczasem historia zna paru magów, którzy potrafią sprawić, iż mamy wrażenie jakby nam do uszu o zachodzie słońca sączyli miód płynny z bursztynowego kielicha. Szczególne pośród nich miejsce ma Henryk Miśkiewicz. Jego ton jest jak profil Keiry Knightley splecionej z Panem Darcy pośród zamglonych łąk. Na dźwięk altu Henia dusza istotnie opuszcza ciało. Cóż, wydaje mi się to jednak lepszy powód dla takiego rozstania niż pozostałe, jakie zna medycyna.
Tymczasem, Marcin
Playlista audycji:
Henryk Miśkiewicz - Mój Promyk Anna Maria Jopek - Piosenka Dla Frania Artie Shaw - Begin The Beguine (07-24-38) Buddy DeFranco - Just One of Those Things (Buddy De Franco) Benny Goodman - Let's Do It Evan Christopher - Petite Fleur Henri Salvador - Petite Fleur Henri Salvador - Sarah Charles Aznavour - Michel Petrucciani - De T'Avoir Aimee Charles Aznavour & Mayra Andrade - Je danse avec l'amour Omar - De Ja Vu (feat. Mayra Andrade) Ignatus - Ronde comme moi (feat. Mayra Andrade) Mayra Andrade - Les mots d'amour
Moi drodzy, "zmierzam raczej ku przemocy niż łagodności,...
56:37
Playlista audycji: Henryk Miśkiewicz - Dedicated to...
58:02
17 listopada 2024
01:54:53
Moi drodzy, Zanzibar. Kiedy przyjechałem tam po raz pierwszy, dokładnie 30 lat temu, to była...
10 listopada 2024
01:55:55
Moi drodzy,nikt tu nie jest dla przyjemności, czasem trzeba się zanurzyć w odmęty i gęstwy...
3 listopada 2024
01:52:58
Moi drodzy,Przemiła Megan Moroney w tytule jednej ze swoich piosenek stawia śmiałą tezę: God...
27 października 2024
01:54:34
Moi drodzy,kiedy wybrzmią dziś ostatnie akordy ostatniego utworu Siesty, zatem o 17.00 –...
20 października 2024
01:54:05
Moi drodzy, my wiecznie w drodze!W smudze bursztynowego światła z Wietrznych Wysp, z najmilszą...
13 października 2024
01:53:15
Moi drodzy,Jesień, przeto Siesta rusza w drogę raz jeszcze!Tym razem w surowe...
6 października 2024
01:50:52
Moi drodzy, Załączona fotografia nie jest bynajmniej reklamą ekscentrycznego zakładu...
29 września 2024
01:54:16
Moi drodzy,wędrujemy z Cesarią!Czy – mówiąc precyzyjnie – z miłosnym o niej...
22 września 2024
01:53:34
Moi drodzy,ostatni dzień lata.Ostatni dzień Święta Muzyki Szczęśliwej.Zawsze mi mało....
15 września 2024
Moi drodzy,Ktoś wyłączył światło!I przykręcił niebiański kaloryfer!Kilka...
8 września 2024
01:53:05
Moi drodzy, Proszę o Sieście dziś nie zapominać. Muzyka popłynie w Państwa stronę z...
1 września 2024
01:54:32
Zamilknąć – radzi mędrzec – trzeba bezszelestnie. Umiałbym, ale nie chcę tak… bez...