Najnowszy singiel wrocławskiego trip-hopowego zespołu, to opowiadanie o zrywie i spadku energetycznym przytłoczonego wymaganiami i oczekiwaniami człowieka. Na szczęście zdrowie psychiczne przestaje być tematem tabu. Zaczynamy inaczej widzieć "lenia" z wierszyka Jana Brzechwy - nie jest to już postać o jednoznacznie pejoratywnym zabarwieniu.
Uczucie zastopowania, tkwienia w miejscu, bezsensu podejmowania działań i ogromnego wysiłku w "małych", codziennych czynnościach to znak, że może potrzebna być pomoc zewnętrzna tj coaching albo psychoterapia. Zawsze jednak powinna być to świadoma przemiana z uważnym działaniem.
Album Dzika, to płyta o kobiecie i wokół kobiety. Jest o jej energii, sile, ciągłej cyklicznej przemianie, cierpieniu, spojrzeniu na świat, na miłość, na emocje. To płyta skupiona, jak zawsze u Bovskiej, wokół delikatnej tkanki tego, co trudno opisać słowami, a co świetnie potrafi zmieścić się w piosence.
Ta płyta świetnie ukazuje przemianę artystki. Jest zupełnie inna niż poprzednie wydawnictwa Bovskiej. Widzimy to w tekstach, słyszymy w melodiach. Artystka w swoich mediach społecznościowych pisze: "Wierzę, że piosenki mają niezwykłą moc. Potrafią dotyknąć tego, co trudno ująć słowami. Mam nadzieję, że to będzie 12 strzałów w wasze serca".